W listopadzie 2015 roku odbył się X Kongres Obywatelski. Miał on odpowiedzieć na pytanie o to, na jakich wartościach oprzeć rozwój Polski. Zbiór materiałów z kongresu obejmuje 25 wypowiedzi badaczy polskiego życia społecznego, jego obserwatorów i uczestników. Uczestnicy kongresu wypowiadali się na temat różnych wartości, które ich zdaniem mogą służyć dobru wspólnemu. Mówili o harmonii życia społecznego, porozumieniu, współpracy, wolności, solidarności, odpowiedzialności i rozwoju. To, co charakterystyczne i jednocześnie bardzo optymistyczne, wypowiadający, choć rozważali zagadnienie z różnych perspektyw, zgadzali się co do potrzeby realizowania w życiu społecznym tych samych wartości. Większość uczestników niezależnie od poglądów politycznych przyznawała również, że wartością jest wspólnota oparta na zaufaniu, współpracy i solidarności. Nie wszyscy wypowiadający się określali funkcje wartości w rozwoju Polski, niemal wszyscy zaznaczali jednak, że rozwój Polski nie ma być jedynie rozwojem ekonomicznym, lecz przede wszystkim rozwojem nowoczesnego społeczeństwa obywatelskiego.
Tom podzielono na pięć części. Tematem części pierwszej są wartości jako przesłanka harmonii społecznej i rozwoju. Ten rozdział rozpoczyna tekst Małgorzaty Boguni‐Borowskiej Harmonia życia społecznego. Pakiet wartości jako podstawa umowy społecznej w polskim społeczeństwie. Jego autorka mówi o tym, że harmonia życia społecznego zależy od zespołu wartości respektowanych w życiu ludzi i w działaniach instytucji. Posługując się metaforą harmonii i harmonizacji, dowodzi, że umowa społeczna oparta na uniwersalnych wartościach jest gwarancją harmonii życia społecznego. Za takie uniwersalne wartości uznaje godność, lojalność, miłość, odpowiedzialność, pracowitość, prawość, przyjaźń, przyzwoitość, solidarność, sprawiedliwość, szacunek, uczciwość, wolność, wrażliwość, współpracę, zaufanie i życzliwość.
Kolejny tekst Piotra Sztompki zatytułowany Kapitał moralny: imperatyw rozwoju społeczeństwa, (w moim przekonaniu najważniejsza wypowiedź w całym zbiorze), przedstawia fundamentalny dla społeczeństwa związek między wolnością a solidarnością rozumianą jako zespół istotnych więzi międzyludzkich oraz regulujących je wartości i norm moralnych. Za najważniejsze wartości autor uznaje zaufanie, lojalność, wzajemność, dbałość o dobro wspólne, szacunek i sprawiedliwość. Podobnie jak Tischner Sztompka mówi, że nasze życie i działanie potrzebuje więzi z innymi. Dlatego przestrzeń moralna (rozumiana jako kompleks wiążących jednostki relacji moralnych) w szerszej przestrzeni międzyludzkiej decyduje o dobrym funkcjonowaniu jednostki w społeczeństwie.
Wart uwagi tekst to wywiad z Bronisławem Wildsteinem. Znany pisarz, publicysta i dziennikarz podważa opinię o zaniku wartości wspólnych oraz ich intersubiektywizmie. Twierdzi, że wartości istnieją i znaczą zasadniczo to samo, co dawniej, ale nie potrafimy się na ich temat porozumieć. Aby pozostać wspólnotą, musimy mieć wspólne wartości, a do tego potrzebne jest ich właściwe rozpoznanie.
Nasze kody kulturowe ? dźwignia czy ograniczenie – to tytuł drugiej części publikacji. Rozpoczyna ją ważny i krytyczny tekst Andrzeja Zybały mówiący o polskich kodach kulturowych jako czynnikach zmniejszających nasze szanse na wyjście z półperyferii ekonomicznych. Autor przedstawia nasze kody, ich genezę i skutki. Widzi je jako skutek relacji społecznych łączących Polaków przez wieki, wynik tendencji umysłowych, poziomu edukacji i rozwoju cywilizacyjnego. Surowo ocenia nasze możliwości przezwyciężenia wpływu kodów na nawyki i sposób myślenia Polaków.
Krytyczny jest również tekst Rafała Matyi. Autor zwraca uwagę na rolę elit opiniotwórczych w debacie publicznej i słusznie przypomina o tym, że kręgi społeczne odgrywające rolę arbitrów, ekspertów czy komentatorów powinny respektować wartości, o których same przypominają społeczeństwu. Udział w debacie powinien zobowiązywać do obiektywizmu, do etycznej refleksji, do postawy sceptycyzmu i empatii. Wtedy dopiero debata polityczna przyniesie pożytki społeczne w postaci ograniczenia stronniczości, wzrostu zaufania i wzmocnienia możliwości współpracy w celu osiągnięcia celów nadrzędnych i ponadpartyjnych.
W podobnym duchu wypowiada się Grzegorz Sroczyński. Zwraca uwagę na brak różnorodnej debaty o problemach ważnych dla gospodarki i społeczeństwa, na brak otwartości i umiejętności dyskutowania liberalnej inteligencji.
Teksty trzeciej części tomu – Wyzwanie różnorodności, tolerancji i dystansu są reakcją na kolejne niedostatki społeczeństwa polskiego w sferze umiejętności. Na takie wartości, jak zaufanie i tolerancja naturalnych różnic między ludźmi zwracają uwagę Maciej Bennewicz, Michał Bilewicz, Maciej Gablankowski, Marta Bucholc.
Czwarta część Wyzwanie dekompozycji świata wartości obejmuje wypowiedzi podejmujące problem różnych zmian w systemie wartości. W tej części publikacji ważny jest przede wszystkim głos Tomasza Szlendaka. Obserwuje on podział społeczeństwa na subświaty, które radykalnie różnią się stylem życia. Z tym zjawiskiem wiąże się prywatyzacja wartości będąca skutkiem odcięcia kontaktu z osobami mającymi inny system wartości. Autor uważa, że dźwignią rozwoju może być w tej sytuacji podejście do pracy stającej się dziś stylem życia.
Bronisław Misztal zwraca uwagę na to, że wartości kształtują się w wyniku ścierania się sprzecznych zapatrywań, niespójnych informacji czy wielopoziomowego odczytu rzeczywistości a nie zorganizowanych przedsięwzięć. Podkreśla znaczenie hojności politycznej, obywatelskiej, moralnej i europejskiej, która jego zdaniem przyniesie w przyszłości rozwój społeczny, dobrą organizację życia społecznego i komfort moralny.
Ostatnia część publikacji ? to przede wszystkim wypowiedzi osób związanych z gospodarką: prezesa Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową i organizatora Kongresu Obywatelskiego Jana Szomburga, Andrzeja Bliklego – prezesa stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych, menadżera Konrada Ciesiołkiewicza, specjalisty od komunikacji korporacyjnej Tomasza Fila. Podkreślają oni rolę wspólnototwórczą rolę wartości – ogromne znaczenie integracji i otwartości, budowania więzi, dialogu społecznego. Wśród tych końcowych głosów wyróżnia się wypowiedź Marcina Romanowicza. Domaga się on, by w aksjologii ekonomicznej postęp rozumiany jako nieustanny wzrost produkcyjności, maksymalizacji zysków i minimalizacji kosztów został zastąpiony rozwojem osoby ludzkiej jako wartości nadrzędnej.
Przedstawiony tu pokrótce tom pokonferencyjny jest wart uważnej lektury. Jego autorzy nas nie zaskakują odkrywczością, ale nie na tym miał polegać sens spotkania uczestników kongresu. Był on spotkaniem ludzi dostrzegających społeczną potrzebę wartości i związaną z tym konieczność mówienia o aksjologicznych podstawach rozwoju państwa. Dowiódł co najmniej tego, że mimo znacznej atomizacji społeczeństwa XXI wieku mamy potrzebę dialogu, harmonii życia społecznego i solidarności.